Moja Mała Córeczka, mój Cud, zasnęła mi właśnie w ramionach. Jej sen jest równy i spokojny, na jej słodkiej twarzyczce mieni się spokój i poczucie bezpieczeństwa. Pachnie mlekiem i świeżością wieczornej kąpieli. W ślicznych śpioszkach z szarą kokardką, otulona miękkim przeze mnie uszytym kocykiem sprawia wrażenie szczęśliwej. A moje serce pęka z dumy, że ona jest moja taka piękna, zdrowa i cudowna. Czymże są trudy ciąży i macierzyństwa wobec takiego oceanu szczęścia. I mimo, że mózg mam zalany mlekiem, myśli moje są często chaotyczne to wiem, że ta moja Mała Ludwiczka to Cud ♥
Słodkich snów....
Piękny wpis Ania!
ReplyDeleteDziękuję :)
Delete