March 1, 2018

Wszechświat


Kalendarze, zegarki, kolejne urodziny, rocznice, święta, pory roku - wszystko to pomaga nam odmierzać czas. Wokół tej czasoprzestrzeni towarzyszą nam ludzie: w szkole, na studiach, w pracy, na placu zabaw. I tak czas i ludzie zmieniają się niczym kalejdoskop z dzieciństwa. Zaglądasz do rurki i widzisz żółte, fioletowe i zielone geometryczne wzory. Chwilę później zmieniasz delikatnie kąt i już cały poprzedni układ całkowicie się przeobraża. Pamiętasz te szkraby jako nieporadne noworodki, a kilka i kilkanaście miesięcy później masz w domu wesołą parkę. Spoglądam na moją długą listę znajomych w mediach społecznościowych i imiona i nazwiska, jedno po drugim przywołują falę wspomnień i okoliczności geograficznych i życiowych w których się spotkaliśmy. Gdzieś, kiedyś nasze drogi się skrzyżowały, być może już nigdy znowu się nie zejdą. Zmiany w życiu są nieuniknione, tak po prostu funkcjonuje wszechświat. Zmieniamy się fizycznie, zdobywamy kolejne umiejętności, ale wydaje mi się, że najważniejsze jest to, aby do końca robić wszystko z sercem niezależnie od tego czy jest to opieka nad dziećmi czy realizacja międzynarodowych projektów. Chciałabym, aby moje maluchy pokonując kolejne etapu w rozwoju, edukacji i życiu zawsze robiły to z sercem.

Moja córka Ludwika jest mistrzynią sztuk plastycznych. Jej twórczość jest ciekawa, intrygująca i piękna. Z zapałem rysuje, maluje, lepi i klei. Kocha dźwigi, koparki i wszystkie maszyny budowlane. Wczoraj samodzielnie skonstruowała z klocków duplo myjnię samochodową, a ponieważ nie miała do tego dedykowanego zestawu to wykorzystała różne dostępne elementy. W rezultacie powstała rewelacyjna myjnia, a ja byłam pod wrażeniem jej kreatywności. Zuch dziewczynka! jeśli tylko zechcesz Mała Lu zostać inżynierem, to wiedz, że masz moje pełne wsparcie i poparcie. Imponuje mi jej słuch muzyczny (nieskromnie powiem, że ma go chyba po mnie ;). Samodzielnie powtarza różne pełne zdania w kilku różnych językach, których ją nauczyłam. Bardzo kocha swojego brata. (Często) z uprzejmością podaje mu smoczek albo zabawki. Rywalizuje o moją uwagę i potrafi wiele zrobić, abym nie skupiała się tylko na Florciu. Jest bardzo odważna. Samodzielnie, bez cienia niepewności przemierza na czworakach labirynty i przeszkody małpiego gaju na ogromnej dziecięcej sali zabaw. Kocha zajęcia przed-przedszkolne. Jest pierwsza do wszystkiego: sprzątania zabawek, tańczenia z instrumentami w rytm muzyki, rozkładania folii przed zajęciami plastycznymi i odnoszenia "cioci" przedszkolance pustego opakowania po farbie, którą chwilę wcześniej rozsmarowała gąbką po tekturowej kartce. A nade wszystko jest czuła i kochana. Jej "bardzo Cię kocham Mami" ogrzewa i roztapia lód największych zimowych mrozów.

Mój syn Florian to mój amorek. To ziszczenie się marzenia o synowskiej miłości bez końca. Jego uśmiech, radosny, od ucha do ucha to promyk szczęścia i piękna. Jego oczy to ocean ufności i bezgranicznego zaufania. Przytula się do mnie niczym mała ośmiorniczka, jest przesłodki i spokojny. Wkrótce skończy 11 miesięcy, a bezbłędnie woła "mama" i stawia pierwsze kroki zawsze czekając aż go pochwalę. Kiedy powiem "brawo", on zmotywowany ćwiczy dalej nie zrażając się upadkami. Jest smakoszem. Nie wybrzydza, zjada przysłowiowe "wszystko z talerzyka". Tańczy kiedy tylko usłyszy muzykę, a jego taniec sprawia iż pękam ze śmiechu. Niczym mały pingwinek kołysze się do przodu i tyłu, rzecz jasna śmiejąc się przy tym perliście. Kocha swoją siostrę miłością ślepą i naiwną. Patrzy słodko w jej oczy kiedy ona zabiera mu zabawkę, którą akurat się bawi. Robi podkówkę, aby zaraz (pocieszony przeze mnie) znów się do niej uśmiechać. Podczas zajęć przed-przedszkolnych Ludwiczki jest największą atrakcją. Zawsze otacza go wianuszek starszych (od niego) adoratorek, które chcą "siedzieć obok dzidziusia", "dać dzidziusiowi zabawkę" albo "potrzymać dzidziusia za rączkę". Taki to pożyje :) Kocha huśtać się na huśtawce. Ludwisia siedząc na sąsiedniej huśtawce jest zachwycona, że ma kompana do zabawy. Oczami wyobraźni widzę już te maluszki wspólnie bawiące się w piaskownicy w letni, słoneczny dzień.  

No comments:

Post a Comment