September 29, 2016

(Nie)zwykłe drewniane klocki


To jest jedna z naszych ulubionych kołysanek: Śpij królewno, adapacja wiersza Joanny Papuzińskiej. Nauczyłam się jej na pamięć i jestem w stanie ją zaśpiewać o każdej porze dnia i nocy, nawet wtedy kiedy ząbkująca Ludwisia wymaga szczególnej atencji. Asiu dziękuję, że podarowałaś Lu tę płytę!! Lubię tę kołysankę, bo zawarte są w niej piękne symbole i alegoria życia i marzeń do których dążymy. Moje życie to taka bajka. A moja mała królewna właśnie zasnęła dzięki tej kołysance. Hip, hip, hurra mogę napisać coś na blogu!
Bardzo lubię Targi Mamaville. Szczerze powiedziawszy nie przypominają mi sztucznego, marketingowo napompowanego eventu, ale raczej miłe rodzinne spotkanie. Tu mama z córką dzierga sweterki, tu siostry szyją czapeczki, a tu małżeństwo sprzedaje piękne przedmioty do umilenia dziecięcego pokoju. Wszystkich łączy jedna idea: wielka pasja, która przerodziła się w małe rodzinne biznesy. Pasja pełna miłości do rękodzieła, będąca także symbolem dobrej jakości i niebanalnego wzornictwa. W dodatku praktycznie wszystko na tych targach jest "made in Poland", a dla mnie fanki wspierania lokalnych inicjatyw to dodatkowy atut. I tak krążąc wokół kolejnych stanowisk z radością natknęłam się na moją koleżankę ze studiów, Anię Olejnicką-Oliwę. Nie widziałyśmy się od czasu zakończenia studiów więc było to bardzo miłe spotkanie. W dodatku okazało się, że brat Ani, Antek Olejnicki zaprojektował niezwykłe drewniane klocki, bo wyposażone w magnes. Można je zatem dowolnie łączyć, a magnes gwarantuje, że budowla będzie się trzymała w ryzach. Pomysł ten okazał się na tyle nowatorski i ciekawy, że zdobył I miejsce w konkursie Top Design Award 2016 w kategorii Dziecko. Jejku gratuluję!! uwielbiam takie historie pachnące American Dream gdzie ktoś przekuwa swój genialny pomysł i krok po kroku wdraża go w rzeczywistość. Kupiliśmy nasze pierwsze pudełeczko B-tomsów i z pewnością nie jest to koniec kolekcji. 
Zapraszam Was na stronę B-toms na Facebooku :)

P.S. Dobrze wiecie, że mój blog odbiega trochę od innych blogów o tematyce dziecięcej. Nie zamieszczam zdjęć Małej Lu, bo chronię jej wizerunek, i nie zamieszczam wpisów sponsorowanych, bo lubię mieć własne zdanie nie dyktowane przez innych :D tak więc polecam, to co fajne z dobrego serca. A myślę, że te klocki są warte uwagi, bo są drewniane, wyprodukowane w Polsce i nie są dziełem koncernu, ale dzieckiem młodego projektanta wspieranego przez jego przebojową siostrę, mamę trójki dzieci :)


zdjęcie pochodzi ze strony Design Alive

2 comments:

  1. Super wpis, dzięki Ania! Dlatego cenię Twojego bloga, bo nie dajesz się "testowaniu" wszystkiego, co podeślą producenci. I właśnie dlatego Twój blog jest WIARYGODNY.
    Tak trzymaj!

    ReplyDelete